Powrót do listy

Przez pół roku będziemy spotykać się w Lubomierzu

Październikową Zagórzańską Mszą św. zainicjowaliśmy kolejny, zimowy, sezon tych szczególnych nabożeństw. Do Lubomierza, w gościnne progi zabytkowego, drewnianego, kościoła zaprasza nas w każdą ostatnią niedzielę miesiąca (aż do marca 2026 r.) O. Marek Kustroń, proboszcz Parafii św. Józefa, malowniczo usytuowanej na pograniczu Gorców i Beskidu Wyspowego.

Jakaż to była przyjemność jechać  w niedzielne popołudnie na to spotkanie z żywą kulturą ludową Górali Zagórzańskich. Promienie słońca wskazywały gdzie należy patrzeć – okoliczne wzniesienia mieniły się feerią jesiennych kolorów – od złota, przez rudości i czerwienie, aż do brązów i ciemnej, głębokiej zieleni… Niesamowite wrażenia zafundowała nam przyroda! A w Lubomierzu – czekał już na nas Józef Nieckula, sołtys, który trzyma pieczę nad namiotami i pilnuje, aby przed wydarzeniem wszystko było gotowe. Dojechali też Anna i Józef Bierowcowie ze słodkościami z ich Pasieki Przygórze nr 248 oraz Monika Kołodziej, z synem, Szymonem – reprezentujący Cukiernię Babeczka z Łętowego. Słodziutko było więc tym razem na kiermaszu produktów lokalnych! Miody, drożdżowe, tradycyjne jabłeczniki i kruche oraz… rogale świętomarcińskie w wersji z Łętowego – wszystko miało swoich amatorów! Nam zabrakło tylko tego pysznego chleba, o którym krążą już legendy! Mamy też „smaka” na kołacze razowe z bryndzą – kto wie, może i tych pyszności się u „Babeczki” na kiermaszu doczekamy? Mocno w to wierzymy!

Czas oczekiwania na Mszę św. umilały nam rozmowy… Witaliśmy się z mieszkańcami Lubomierza, Łętowego, Mszany Górnej, Mszany Dolnej, Kasinki Małej, Poręby Wielkiej i – tradycyjnie już – Krakowa oraz Lublińca! Na Eucharystię zmierzali też członkowie Zespołu Łętowianie, który tym razem zapewnił oprawę muzyczną naszego wydarzenia. Już w świątyni rozkoszowaliśmy się dźwiękami melodii wygrywanych na smykach, a za serce łapał widok dziecięcych gardeł wyśpiewujących nabożne pieśni… Celebrans, jak zwykle, w swojej homilii nawiązał do ogromnej wartości, jaką dla obecnych i przyszłych pokoleń mają te Zagórzańskie Msze św. „Wymiar duchowy i kulturowy świątyni nie stoją w sprzeczności do siebie, wręcz się uzupełniają i ubogacają to dzieło” -  zaznaczył w nawiązaniu do uroczystości poświecenia kościoła własnego. Bardzo trafnie połączył odświętny ubiór, muzykę, gwarę, śpiew i tradycje Zagórzan w jedną opowieść o wartościach religijnych, patriotycznych i tożsamości ludzi mieszkających tam, gdzie Beskid Wyspowy wita się z Gorcami.

To właśnie takie chwile przypominają nam, że Ziemia Zagórzańska to nie tylko miejsce – to wspólnota, tradycje, ludzie, którzy tworzą coś wyjątkowego!

Magda Polańska